Pandemia koronawirusa najprawdopodobniej zmierza ku końcowi. Trudno jest dokładnie określić jak sytuacja się rozwinie, jednak w Polsce odnotowuje się coraz mniej przypadków zakażenia wirusem. Dotyczy to również województwa lubelskiego. A jak to odnosi się do branży gastronomicznej?
Branża gastronomiczna, czyli restauracje, a także kawiarnie oraz firmy cateringowe należą do grupy, która najmocniej odczuła na sobie skutki pandemii koronawirusa. Na szczęście rząd już poluzował obostrzenia, co wiąże się z ponownym otwarciem lokali gastronomicznym. To oznacza, że w województwie lubelskim restauracje, a także kawiarnie powoli wracają do żywych.
Jak radzi sobie branża gastronomiczna w dobie pandemii koronawirusa?
Na samym początku należy podkreślić, że lokale gastronomiczne mogły pracować i wydawać żywność na wynos oraz z dowozem, z czego bardzo wiele firm skorzystało. Obecnie lokale mogą już przyjmować klientów, jednak z pewnymi ograniczeniami związanymi z reżimem sanitarnym. To wszystko wpływa na niższe dochody lokali gastronomicznych. Część z nich musiała zawiesić lub zamknąć działalność gospodarczą. W najbliższych miesiącach okaże się, czy lubelskie restauracje staną na nogi po pandemii koronawirusa.
Rachu56
W branży gastronomicznej nie jest tak kolorowo. Wielu restauratorów musiało zamknąć swoje interesy 🙁